Cześć, Dziś poruszymy temat płatnych rozmów kwalifikacyjnych, który wzbudził mnóstwo emocji i nie tak dawno rozgrzał do czerwoności LinkedIn’a. Dlaczego wspominam o LinkedIn? To właśnie tutaj, pojawił się wpis Pawła Piętki, QA engineer w Sii, który napisał: „Uważam, że rozmowy rekrutacyjne powinny być płatne”.
Fajnie, że poruszacie ten temat, bo jest to nadal bardzo rzadka praktyka w Polsce, aczkolwiek od czasu do czasu się zdarza. Jeśli chodzi o moje zdanie, to o ile za samo przyjście na rozmowe nie powinno się płacić, tak za zadania rekrutacyjne, na które trzeba poświęcić kilka godzin czasu już wypada jakoś nagrodzić kandydata.
Przypomniało mi się jak McDoland płacił w czasie pandemii 50$ za przyjście na rozmowę :D
Pomysł jest bardzo ciekawy zwłaszcza, że wiele rekruterów umawia się na rozmowy tylko dlatego bo muszą wyrabiać normę i wykazywać się, że mają rozmowy rekrutacyjne a kondydat robi sie nadzieję, że firma jest nim na prawdę zainteresowana by po godzinie rozmowy gdzie nie ma ani jednego pytania technicznego a jedynie o zamieszkanie i kilka drobnostek dostać informacje, że profil kandydata nie pasuje do profilu firmy. Standardowa wklejka rekruterów gdy ktoś jest odrzucany. Z tego co zauważyłem to najlepsze rozmowy rekrutacyjne są w skandynawii bo tam po odrzuceniu dostaje się e-mail z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego kandydat został odrzucony i nie jest to 1-2 zdania.
Fajnie, że poruszacie ten temat, bo jest to nadal bardzo rzadka praktyka w Polsce, aczkolwiek od czasu do czasu się zdarza. Jeśli chodzi o moje zdanie, to o ile za samo przyjście na rozmowe nie powinno się płacić, tak za zadania rekrutacyjne, na które trzeba poświęcić kilka godzin czasu już wypada jakoś nagrodzić kandydata.
Przypomniało mi się jak McDoland płacił w czasie pandemii 50$ za przyjście na rozmowę :D
Pomysł jest bardzo ciekawy zwłaszcza, że wiele rekruterów umawia się na rozmowy tylko dlatego bo muszą wyrabiać normę i wykazywać się, że mają rozmowy rekrutacyjne a kondydat robi sie nadzieję, że firma jest nim na prawdę zainteresowana by po godzinie rozmowy gdzie nie ma ani jednego pytania technicznego a jedynie o zamieszkanie i kilka drobnostek dostać informacje, że profil kandydata nie pasuje do profilu firmy. Standardowa wklejka rekruterów gdy ktoś jest odrzucany. Z tego co zauważyłem to najlepsze rozmowy rekrutacyjne są w skandynawii bo tam po odrzuceniu dostaje się e-mail z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego kandydat został odrzucony i nie jest to 1-2 zdania.